Poza wypełnianiem PITów dla całej rodziny, ten weekend w końcu mogę poświęcić swojemu hobby! W ruch poszły najpierw stare, niedokończone robótki, potem przetrzebiłam szafę w poszukiwaniu skrawków materiału i innych surowców niezbędnych do tworzenia różnego rodzaju zawieszek i poduszeczek. Oprócz tego zapowiada się ostre rysowanie szablonów i przerabianie starych sukienek. Do mojego stanowiska pracy brakuje tylko dobrej herbaty :-)
Noooooo.... herbaaaty powiadasz:D
OdpowiedzUsuńLubię te Twoje "dziergaczki".
Trzymam kciuki; )
OdpowiedzUsuńA w przerwie na herbatke ,
wpadnij przy okazji odwiedzić mój blog.
Bless