poniedziałek, 28 lutego 2011

Różyczki


Z resztek niepotrzebnych materiałów, które są za małe aby coś z nich uszyć, a z drugiej strony żal by je wyrzucać, można zrobić wiele ciekawych rzeczy!
I tak to właśnie sobotnie porządki w pudełkach pod łóżkiem uważam za udane, choć bałam się ruszać to, co starannie upychało się stopą przez ostatnich parę miesięcy.

W całej tej śmieciosztuce najmilsze okazało się szycie małych różyczek :-)



sobota, 26 lutego 2011

Śpieszmy się kochać weekend, tak szybko odchodzi...


Poza wypełnianiem PITów dla całej rodziny, ten weekend w końcu mogę poświęcić swojemu hobby! W ruch poszły najpierw stare, niedokończone robótki, potem przetrzebiłam szafę w poszukiwaniu skrawków materiału i innych surowców niezbędnych do tworzenia różnego rodzaju zawieszek i poduszeczek. Oprócz tego zapowiada się ostre rysowanie szablonów i przerabianie starych sukienek. Do mojego stanowiska pracy brakuje tylko dobrej herbaty :-)

sobota, 19 lutego 2011

Roses, lillies, orchids...

Czekając z utęsknieniem na wiosnę już zaczynam otaczać się kwiatami... a może to rodzaj terapii?

Dziękuję Ci Mamo za piękny prezent na poprawę humoru :-)

piątek, 18 lutego 2011

Punkt wycieczki


Przeglądając oferty tanich wypraw na wschód znaleźliśmy ciekawą wycieczkę do Chin. Jednym z punktów nietypowego zwiedzania kraju było spotkanie z misiem pandą jako prawdziwym chińskim zwierzęciem. Myślimy, że to godna reprezentacja :)

Powyżej rysunek pani Kasi Betancourt z Dnia Kultury Tajwanu 11.01.2011 r.

piątek, 11 lutego 2011

Szorując starocie z brudu

Uwielbiam szorować swoje znaleziska!

Deutsches Reich * 1887 * Pfennig
(znaleziony w ogródku)


Dwa półmiski Bavaria 1941 i sosjerka Tiefenfurkt 1940

(części zastawy wygrzebane ze starej szafy z pomieszczenia gospodarczego)

środa, 9 lutego 2011

Black Swan part 1


Part 1, czyli o tym jak jedną robótkę można robić na raty przez dwa miesiące.



Ta czarna pajęczyna złożona z 13 elementów robionych oddzielnie jest już częścią jednej sukienki wieczorowej. Motyw powyżej jest swego rodzaju koronkowym wycięciem na plecach :-) Czas nie jest dla nas łaskawy ostatnio i zostało jeszcze 1/3 do końca.