poniedziałek, 28 lutego 2011

Różyczki


Z resztek niepotrzebnych materiałów, które są za małe aby coś z nich uszyć, a z drugiej strony żal by je wyrzucać, można zrobić wiele ciekawych rzeczy!
I tak to właśnie sobotnie porządki w pudełkach pod łóżkiem uważam za udane, choć bałam się ruszać to, co starannie upychało się stopą przez ostatnich parę miesięcy.

W całej tej śmieciosztuce najmilsze okazało się szycie małych różyczek :-)



3 komentarze:

  1. Jak będzie dziewczynka:D to się uśmiechniemy do Cioci o taką różyczkową spinkę:D

    OdpowiedzUsuń
  2. moja różyczko :)
    :*
    t

    OdpowiedzUsuń
  3. O proszę, ja robię to samo - tylko jako broszki :)

    OdpowiedzUsuń