W niedzielę skończyłam szycie mojej pierwszej torebki ;)
Jak na moja amatorszczyznę wszyszła całkiem nieźle.
Dziękuję bardzo swojej mamie za pomoc i cenne uwagi ;)
Do uszycia torebki wykorzystałam resztkę wełnianego materiału, który został mojej mamie z uczycia mojego płaszcza, satynę, podszewkę, klejonkę, zameczek, wstążeczki i len na wypełnienie uchwytów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz