...czyli kolejne lato należy do nas :-)
A do tego czasu wesołe dywagacje na temat naszego ślubu i powiązanych konwenansów....
Każda para uważa, że miejsce musi być przecież wyjątkowe...
pośród natury...
to też się nada...
Motyw przewodni też jest ważny, tak żeby wszyscy zapamiętali i gadali o tym sąsiadom...
no sami nie wiemy na co się zdecydować...
tu z kolei pogoda będzie decydująca...
Czyli suknia ślubna i garniacz pana Młodego zależą od stylu tego przedsięwzięcia :)
Trzeba też powiadomić gości...
tych bardziej zwariowanych...
tych szanowanych...
tych popularnych... hmm kto jest teraz 'na fali' hmmmm...
...no i tych, których kochamy najbardziej, ale nie ma ich zdjęć w google graphics :)
No i nie wiemy kto zagra na naszym weselu, wahamy się pomiędzy
a
ale pewnie pójdziemy na kompromis wybierając...
A tak naprawdę to wiemy już jak to będzie wyglądać, i czy Angelina Jolie zagości czy nie, dla nas bardziej się liczy to, co sobie wtedy przyrzekniemy przed innymi, coś co wielokrotnie przyrzekaliśmy sobie w głębi serca każdego dnia :-)